“Dzisiaj nikt już prawie nie telefonuje. Dzisiaj przede wszystkim się
pisze. To pozwala ograniczyć ryzyko. Przynajmniej na pozór. Można się
spokojnie zastanowić nad odpowiedzią. Wyeliminować niebezpieczeństwo, że
powie się coś niewłaściwego albo spontanicznie zareaguje w
nieodpowiedni sposób. Lepiej już wysłać wiadomość, którą można wielorako
interpretować. Problemem jest jednak dystans w tego rodzaju
komunikacji. Nie zbliża nas ona do siebie. Ten rodzaj komunikacji jest
idealną pożywką dla wszystkich domysłów.
”
— Michael Nast "Pokolenie JA. Niezdolni do relacji"